Specjalista radzi, wywiad

Jak dobrać karmę?

Święta minęły zdecydowanie zbyt szybko :) ale co pojedliśmy to nasze!

Dzisiaj będzie wpis o jedzeniu, a dokładniej o tym na co zwracać uwagę przy wyborze karmy, jak to jest z substancjami nęcącymi, czy weterynaryjne karmy są lepsze od sklepowych itp.

Zadaliśmy kilka pytań dietetykowi, ale nie takiemu pierwszemu lepszemu. Mgr inż. Karolina Hołda jest doktorantką na Wydziale Nauk o Zwierzętach w SGGW. Oto czego mądrego się dowiedzieliśmy :)
IMG_9288
Psie Wędrówki: Jak dobrać karmę odpowiednią dla mojego psa?Zakładając, że pies nie jest alergikiem, zjada zasadniczo wszystko (włącznie z tym co znajdzie na dworze) – skąd mam wiedzieć jaka karma dla niego jest najlepsza?
Karolina Hołda: Należy dobrać karmę w sklepie zoologicznym odpowiednio do wieku, masy ciała, kondycji oraz naszych możliwości finansowych. Dawkować zgodnie z zaleceniami producenta. Po pierwszych kilku dniach będzie można ” z grubsza” ocenić wpływ karmy na psa obserwując kał. Po 3-4 tygodniach zdrowy pies po prawidłowo dobranej karmie powinien mieć błyszczącą sierść i ogólnie dobre samopoczucie. Ważne, żeby granulki suchej karmy nie były łykane, a rozgryzane. Niestety czasami trzeba poeksperymentować z kilkoma markami, zanim znajdzie się najbardziej odpowiednią. Odnośnie zjadania wszystkiego co znajdzie na zewnątrz, trzeba być czujnym, ponieważ niektóre zdobycze mogą okazać się dla zwierzęcia niebezpieczne (na moim osiedlu mieszkają osoby, które rozsypują trutkę na gołębie pod swoimi balkonami i kilka psów przypłaciło ten pomysł życiem). Możemy spacerować nie spuszczając psa ze smyczy lub bacznie obserwować i nauczyć komendy „nie”, „nie rusz” czy „fe” i użyć jej zanim zdobycz zostanie połknięta. Dzięki temu zwierzę będzie bezpieczne, a my będziemy mogli obiektywnie ocenić wpływ karmy.

PW: Na co zwracać uwagę przy wyborze karmy?
Karolina: Na pewno na miejsce zakupu – w supermarketach są dostępne karmy tzw. standard, charakteryzują się głównie niższą strawnością i obecnością barwników. Karmy z wyższej półki tzw. premium i super premium znajdziemy w sklepach zoologicznych.
Najważniejszą częścią są składniki. Na terenie Unii Europejskiej mogą być one podane w kategoriach np. mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego lub wymienione indywidualnie. W karmach najwyższej jakości zazwyczaj używa się tego drugiego sposobu. Składniki wymienione są malejąco, a więc pierwszego składnika jest najwięcej. Warto także zwrócić uwagę na skład ilościowy (analizę chemiczną) czyli zawartość białka, tłuszczu, włókna i popiołu surowego. Jeśli nasz pies jest mało aktywny lub w podeszłym wieku, powinniśmy wybrać karmy o niższej zawartości tłuszczu, który to bardzo podnosi gęstość energetyczną karmy. Na przykład psu po 7 roku życia najlepiej podawać karm przeznaczoną dla seniorów, ponieważ ta zaspokoi potrzeby starzejącego się organizmu.
IMG_9292
PW: Ile razy dziennie powinien jeść pies? – czy ilość posiłków uzależniona jest od wieku/rasy/ilości ruchu?
KarolinaCzęstotliwość podawania posiłków uzależniona jest od wieku, rozmiaru, aktywności a także rodzaju pokarmu. Szczenięta, szczególnie małych ras powinny jeść często ok. 5 razy na dobę. Psy dorosłe mogą jeść rzadziej, ale nie mniej niż dwa posiłki dziennie przy podawaniu suchej karmy pełnoporcjowej. Na jeden raz byłaby to zbyt duża dawka. Psom pracującym, sportowym można podawać karmy przeznaczone właśnie dla psów aktywnych, które mają zwiększoną kaloryczność. Nie powinno się karmić bezpośrednio przed i po wysiłku. Należy odczekać około godzinę, w przeciwnym razie groziłoby to skrętem żołądka (szczególnie u psów dużych ras).

PW: Czy są składniki, których nawet psy zdrowe powinny unikać?
KarolinaOczywiście, jest ich cała lista. Powszechnie wiadomo, że zawarta w czekoladzie teobromina jest trująca dla psów. Należy także unikać wszystkich produktów z jej dodatkiem, takich jak polewy, kremy, ciastka. Również winogrona i rodzynki mogą prowadzić do wystąpienia objawów zatrucia. Wystarczy 10-12 winogron, aby zdrowie i życie psa stało się zagrożone. Kolejnymi „psimi truciznami” są cebula, czosnek i szczypiorek – zarówno surowe, gotowane jak i suszone. Należy uważać także na pestki owoców – głównie brzoskwiń, jabłek, wiśni. Połknięte w całości, niepęknięte pestki stanowią zagrożenie ze względu na możliwość doprowadzenia do niedrożności jelit. Rozgryzione mogą spowodować zatrucie. Awokado nie jest toksyczne samo w sobie, ale w uprawie tej rośliny używany jest środek zwalczający grzyby i to on odpowiada za zatrucia. Najczęściej spotykanym niebezpieczeństwem dla zdrowia i życia psów są kości. Mogą spowodować niedrożność i perforację jelit.

PW: Czy karmy weterynaryjne są faktycznie zdrowsze niż te kupowane w sklepach? (w końcu coraz więcej marek reklamujących się jako specjalistyczne wprowadza swoje produkty do sklepów)
KarolinaKarmy dzielą się na bytowe (są one stosowane w żywieniu zdrowych psów) oraz na weterynaryjne (stosowane w leczeniu chorych zwierząt), te ostatnie powinny być sprzedawane oraz dobierane przez lekarza weterynarii. Natomiast karmy dla zdrowych zwierząt – bytowe można kupić w supermarketach oraz w sklepach zoologicznych. Termin „karma specjalistyczna” nie jest prawnie uregulowany, ale przyjęło się, że są to produkty przeznaczone na specjalne potrzeby danego gatunku np. karmy dla starych psów, dla kastratów czy chociażby karmy tzw. „rasowe”, które teoretycznie wyróżnia jakiś składnik/dodatek od karmy przeznaczonej dla dorosłych psów.

PW: Jak to jest z substancjami nęcącymi? po czym rozpoznać karmę, która jest nimi „nafaszerowana”?
KarolinaWytwarzanie karm dla zwierząt w Polsce jak i w całej Unii Europejskiej podlega regulacjom prawnym. Każdy akt prawny zabrania stosowania chociażby substancji uzależniających. Produkcja karm podlega nadzorowi Inspekcji Weterynaryjnej. To, że karmy jednego producenta zazwyczaj lepiej smakują zwierzętom niż innego, może być spowodowane tym, że dana firma kładzie duży nacisk na badania smakowitości karmy, co owocuje stworzeniem pokarmu, chętnie zjadanego przez psy czy koty. Takie badania są skomplikowane i kosztowne, więc tylko duże, rozwijające się firmy mogą sobie na nie pozwolić. Tak więc to, że zwierzę wybiera daną karmę jest wyłącznie jego indywidualnym upodobaniem. Poza tym należy pamiętać, że nośnikiem smaku i zapachu jest tłuszcz i to najczęściej od rodzaju i jakości tego składnika w karmie decyduje czy pies będzie chętnie ją jadł. Nie bez powodu mówimy o smakowitości karmy a nie o smaku, ponieważ zwierzęta kierują się przy wyborze karmy nie smakiem a zapachem.

PW: W jaki sposób dietetyk dobiera karmę odpowiednią dla konkretnego psa? – badania, wywiad?
KarolinaJeżeli właściciel zdecydował się karmić psa jedynie karmami komercyjnymi (suchymi lub mokrymi), a pies jest zdrowy, dobiera się karmę wg wieku, wielkości oraz aktywności. Niektóre psy wymagają diet specjalnych np. karmy typu light, dla psów z nadwagą, natomiast jeśli właściciel decyduje się karmić psa jedzeniem przygotowanym w domu, oblicza się zapotrzebowanie energetyczne (a do tego potrzebne są: masa ciała, wiek, rasa, aktywność, stan fizjologiczny) po czym układa się dzienną dawkę pokarmową z surowców dostępnych dla właściciela.
IMG_9307

PW: Jak przestawić psa na inną karmę, która teoretycznie będzie dla niego zdrowsza, ale pies nie chce jej jeść?
Karolina: To, że pies nie chce jeść karmy może być spowodowane wieloma czynnikami. Na początku trzeba wykluczyć chorobę zwierzęcia. Jeśli jest zdrowe, niechęć do suchej karmy może być spowodowana tym co jadł wcześniej – jeśli była to mokra karma (domowa lub komercyjna), a teraz chcemy podawać suchą, na pewno będzie to trudniejsze, ponieważ jest mniej smakowita. Po pierwsze należy robić to stopniowo, czyli przez przynajmniej tydzień mieszać karmę starą z nową sukcesywnie zwiększając ilość nowej. „Przestawienie” psa z mokrej karmy na suchą, może być tym bardziej utrudnione, gdy pies dostawał wcześniej mięso surowe a teraz chcemy podać karmę, która zawiera stosunkowo dużo węglowodanów, takie przestawienie może trwać nawet kilka miesięcy (przy diecie niskowęglowodanowej aktywność enzymu α-amylazy jest znacznie niższa).
Ogólnie rzecz biorąc niechętne spożywanie karmy często jest spowodowane nadmierną ilością smakołyków stosowanych między posiłkami lub niewłaściwym sposobem podawania karmy np. gdy leży godzinami w misce, staje się nieatrakcyjna (dobrym sposobem na „ciekawe” dostarczanie pokarmu są zabawki interaktywne lub po prostu zabieranie miski po 15 minutach od posiłku – jeśli wszystko nie zostanie zjedzone, nie powiększamy następnej porcji o tę ilość, pies szybko się nauczy, że jedzenie nie jest cały czas dostępne i trzeba je zjadać kiedy zostanie podane)

PW: I już ostatnie pytanie, czy jest jakaś uniwersalna rada w kwestii karmienia psów, której możesz udzielić czytelnikom?
Karolina: Uniwersalna rada może to nie jest, ale powiem o najczęstszych błędach jakie popełniają właściciele psów.
Przede wszystkim zwykle nie patrzą na etykiety karm, na których podane jest dawkowanie. Wystarczy znać masę ciała psa i odczytać z tabeli ilość karmy jaką należy podać w ciągu dnia. Ważne, aby dawki dobowej nie podawać na raz, a podzielić przynajmniej na 2 posiłki. Podawanie karmy „na oko” najczęściej prowadzi do przekarmiania psa, a w konsekwencji do nadwagi, natomiast przy pokarmie przygotowywanym w domach zachodzi odwrotna sytuacja – pies jest często niedożywiony, co wynika z niezbilansowania dawki. Jednych składników jest za dużo, innych za mało. Tego problemu nie ma przy karmieniu karmami komercyjnymi, które są zbilansowane w porcji, więc jeżeli dawkujemy je zgodnie z zaleceniami producenta podanymi na opakowaniu, pies będzie dostawał wszystkie składniki odżywcze w odpowiednich proporcjach.
Podsumowując, jeśli karmimy karmą gotową, wystarczy dawkę dzienną odmierzyć na wadze kuchennej lub używać kubeczka-miarki, które czasami są udostępniane przez producenta w sklepach zoologicznych. Należy pamiętać, że karma sucha jest pokarmem skoncentrowanym i zawiera średnio 4kcal/g, a karmy mokre ze względu na dużą ilość wody mają dużo mniejszą gęstość kaloryczną (1kcal/g). Właściciele powinni być konsekwentni i nie ulegać proszeniu o jedzenie.

IMG_9312
Jeżeli mielibyście jeszcze jakieś pytania do Karoliny to możecie się z Nią skontaktować za pomocą FB >>klik<< albo maila karolina_holda@sggw.pl

Serdecznie dziękujemy Karolinie za jej czas :) Wam, czytelnicy, mogę obiecać, że jeszcze Karolina zagości na blogu :)