#stadowpodrozy, nocleg z psem, Pieskie życie, Podlasie, podróże, psolubne miejsca, restauracje z psem, wędrówki

Skarby Podlasia

Nie ma tyle dni wolnych, żeby odkryć wszystkie skarby Podlasia. My w długi weekend czerwcowy ruszyliśmy na krótki wypoczynek i ładowanie bateryjek energią Puszczy Białowieskiej.

Wyloguj się i chodź z nami w leśne ostępy <3

Dużo lasu u nas nie tylko na blogu, ale także w socialach. Weekendy spędzamy w naszym małym leśnym raju, doprowadzając go powoli do stanu idealnego :)

Wróćmy jednak do Puszczy.

Spotkaj zwierza

Pierwszego dnia, w godzinie popołudniowej (zwierzęta raczej nigdy nie wychodzą na żer o tej porze) spotkaliśmy dwa łosie! Jestem przeszczęśliwa, że udało mi się sfotografować dwa młode byki <3

Nie byłabym sobą gdybym na urlopie nie wstała skoro świt i nie poszła w prastary las.

Chodź z nami, pokażemy Ci gdzie zawędrowaliśmy.

Zalew Siemianówka

Nazwa zbiornika pochodzi od nazwy pobliskiej miejscowości. Jego powierzchnia wynosi 32,5 km2 i mieści 79,5 mln m³ wody. Od strony miejscowości Narewka można przespacerować się wałem wzdłuż zbiornika. W miejscowościach Bondary oraz Stary Dwór znajdują się piaszczyste plaże.

My, ze względu na zbliżającą się burzę zrezygnowaliśmy z kąpieli i wybraliśmy się na spacer wałem, gdzie spotkaliśmy okolicznych ptasich mieszkańców:

This slideshow requires JavaScript.

Pokazowa zagroda żubrów

Do zagrody można dojechać samochodem, na miejscu jest darmowy i całkiem spory parking. Przed wejściem znajduje się również parking dla rowerów.

Godziny otwarcia w sezonie: 9-1700
Cena biletu za osobę dorosłą: 10 zł
Nasz 4ro letni Chomiczek wszedł za darmo (jeśli dobrze pamiętam, dzieci do 7 roku życia nie płacą).

Jakie są nasze wrażenia?

W miejsca potencjalnie przeludnione staramy się odwiedzać poza godzinami największego natężenia turystów. Staramy się unikać takich „popularnych” miejsc, ale Chomiczek jest coraz ciekawsza świata, a zagroda jest dobrym miejscem by pokazać dziecku zwierzęta, które ciężko spotkać w naturze.

Spotkanie oko w oko z wilkiem nasz Chomiczek na pewno zapamięta na bardzo długo. Choć zwierz ten był tak oswojony z ludźmi, że merdał ogonem na gwizdanie.

This slideshow requires JavaScript.

Ze względu na temperatury, większość zwierząt chłodziła się w cieniu drzew. Żubry mogłyśmy podziwiać wylegujące się z dala od ogrodzenia.

Wiedzieliście, że pod koniec 1924 r. liczba żubrów wynosiła 54 szt., z czego tylko 3 osobniki (w tym: dwa byki i jedna krowa) w Polsce.

This slideshow requires JavaScript.

Podsumowując, Chomiczkowi podobało się na tyle, że do tej pory opowiada w przedszkolu, że widziała byki (żubry) i co jakiś czas pyta czy jeszcze tu wrócimy.

Zrozumiałe dla nas był zakaz wprowadzania psów. Fado w tym czasie z małżonkiem odbył spacer po Puszczy.

This slideshow requires JavaScript.

Ścieżka edukacyjna „Pod Dębami”

Spacer rozpoczynasz w miejscowości Świnoroje – jest tu leśny parking oraz spory kawałek terenu z wiatami, pod którymi można odpocząć i się posilić.

Cała trasa ma ok 9 km, natomiast my nie przeszliśmy jej w całości ze względu na temperatury i nadchodzące zewsząd burzowe chmury. Niesamowicie nasycona zieleń, cudowny zapach prastarej puszczy i my. Tylko my i natura w swojej pierwotnej postaci. Gdzieś w zaroślach dostrzegliśmy płowy zadek, ale nie mamy pewności czy to była sarna, łoś czy jeleń.

This slideshow requires JavaScript.

Park Pałacowy w Białowieży

No i nas dopadł ulewny deszcz akurat jak dotarliśmy do parku. Chomiczek dostała kurtkę przeciwdeszczową, a my dziarsko ruszyliśmy na spacer :)

Park Pałacowy został założony po 1895 r. i był integralną częścią prywatnej rezydencji myśliwskiej carów Rosji. Najważniejszym obiektem był pałac carski, w którego skład wchodziły 134 pomieszczenia. Co ciekawe, każda komnata/pomieszczenie pełniło inną funkcję i wykończone była w innym stylu (np. jedna z komnat w całości wyklejona została znaczkami pocztowymi). Pałac niestety spłonął w 1944, a w roku 1962 doszczętnie został wyburzony.

Z końcem lat 90tych wyremontowano wszystko i obecnie w głównym budynku znajduje się dyrekcja Białowieskiego Parku Narodowego, oraz miejsce z noclegami dla turystów, a także restauracja.

Spacerując po parku możecie „spotkać” i podziwiać ponad 250 letnie dęby!

Jak widzisz, po parku można śmiało spacerować z ogoniastym – oczywiście zawsze na smyczy :)

Kraina otwartych okiennic

Jest to szlak, który prowadzi przez trzy niesamowicie malownicze i unikatowe pod względem architektonicznym wsie: Trześcianka, Soce i Puchły. Zobacz jak kunsztownie ozdobione są te drewniane domy. Wzory te są niespotykana w innych regionach Polski i nawiązują do zdobnictwa stosowanego w rosyjskim budownictwie ludowym.

Warto zaplanować sobie trasę przez te wsie, bo różnorodność barw i ornamentów jest rewelacyjna.

Gdzie zjeść dobrą babkę ziemniaczaną?

Tym razem na prawdziwą babkę ziemniaczaną wybraliśmy się do Dworu Bartnika znajdującego się między Narewką a miejscowością Świnoroje. Miejsce to ma spore podwórko, plac zabaw dla najmłodszych oraz stawiki, w których Chomiczek obserwowała sporych rozmiarów kijanki. Fadzioch dostał miskę z wodą, a my zjedliśmy lokalny specjał <3

Gdzie nocować z psem?

Uwielbiamy przebywać z dala od cywilizacji, tym razem zakwaterowanie znaleźliśmy w Cichym Podlasiu w Siemianówce.

W tym miejscu fantastyczne było wszystko, od lokalizacji, przez zwierzaki okoliczne po przesympatycznych gospodarzy. Mieliśmy jasny pokój (z łazienką) z widokiem na bociania rodzinę :) W pokoju było czysto, gospodyni przygotowywała bardzo smaczne śniadania. Sama kuchnia wyposażona w ekspres z kawą dostępną o każdej porze, co dla mnie było niezwykle istotne :)

This slideshow requires JavaScript.

Jak zawsze duży plus za psolubnosc i ogrom terenów do spacerów z psem :)

Jeśli chcecie dokonać zarejestrować się w serwisie booking.com będzie nam miło jak skorzystacie z linka polecającego TUTAJ.