Pieskie życie

Działkowicz

Człowieki przez weekend w Zabrzu sobie balowały, a w poniedziałek odpoczywaliśmy na działeczce :)

Ja się wyhopsałem i wygrzałem kości na słonku :)

 

Człowiekom niezbyt się podobało że wykopałem sobie dołek na trawniku – a ja chciałem się schłodzić :)

Też macie ten problem?

Wiecie jak sobie poradzić z niezadowolonymi człowiekami?

Wystarczy, że udostępnią wam kawałek swojego trawnika i schłodzą go wodą, lub wyznaczą miejsce, w którym będziecie mogli sobie pokopać – mogą też, żeby was zachęcić do kopania akurat tam, wrzucić kość lub smaki – osobiście polecam :)

 

 

Aaaaaa, a już w następnym wpisie będą moje zdjęcia z Bartusiem! ;)

ps. na nieporzucajpsa.pl pojawili się partnerzy i zaczynamy umieszczać Wasze zdjęcia – macie jeszcze cały tydzień na nadesłanie zapraszam do zakładki „przyłącz się” [KLIK]