Uncategorized

Jak jechałem pociagiem

Czwartkowy wieczór, człowieki pojechały do rodziców a ja pilnowałem walizek :) Po powrocie człowieków do domu (ok godziny 22) człowieki moje zaczęły szukać połączenia pociągowego do Zabrza – już mi coś się nie podobało… że czemu pociąg a nie samochód? Rano (w dniu wyjazdu) o 9:00 po spacerze pani wzięła mnie do pobliskiej galerii i… Read More Jak jechałem pociagiem