Zaczęły się wakacje i cieszy mnie niezmiernie fakt, że coraz więcej osób urlopuje się ze swoimi psami. Na psich grupach na fb* mamy zarówno wyjadaczy podróżniczych, jak i osoby, które pierwszy raz ruszą z psem na dłuższą trasę. Właśnie dla tych drugich jest ten wpis. Choć może i „weteran” także coś tutaj znajdzie.
*linki do grup na końcu posta
Niezbędnik samochodowy:
- Mata ochronna w bagażniku – dzięki niej sierść i piach są łatwiejsze do usunięcia.
- Kocyk, coby pod dupką miękko było, przydaje się jak pieseł mokry wskoczy, bo może się w nim wytarzać.
- Oddzielenie części bagażnika od „kabiny” pasażerów – można zamontować kratkę – gdyby zdarzył się wypadek, pies nie wpadnie na pasażerów. Oczywiście idealnie jest mieć klatkę, ale nie każdy ma tyle miejsca w aucie.
- Na podorędziu należy mieć pojemnik na wodę (najlepiej składany, który zajmuje mało miejsca), oraz porcję karmy.
- Jeśli psiak nudzi się w czasie jazdy warto zabrać gryzak typu kong, oczywiście z wypełnieniem.
Jak planować trasę?
Nasz Fado jest psem idealnym do podróżowania ponieważ przesypia całą drogę. Nie stresują go kilkugodzinne trasy. Choć dla komfortu nas wszystkich na bardzo długich trasach robimy sobie postoje na wyprostowanie nóg, oraz na siku.
Jeśli wiesz, że droga będzie długa to zaplanuj postoje tak, żebyście mogli także coś ciekawego po drodze zobaczyć. Ja czasami wracając ze Śląska lubię zrobić sobie postój na Jurze :)
Może na Twojej trasie znajdzie się ciekawy park, ruiny zamku, albo zwyczajnie zbiornik wodny gdzie ogoniasty będzie mógł się ochłodzić.
My wybieramy na trasie takie miejsca, które nie ingerują zbytnio w czas podróży, ale pozwalają na odrobinę oddechu na trasie.
Psi niezbędnik w plecaku
- dodatkowa butelka z wodą dla psa
- miska na wodę/karmę, my używamy składanej gumowej – zajmuje mało miejsca w plecaku i jest łatwa w utrzymaniu czystości
- porcja karmy – podczas dłuższego spaceru psiak też może chcieć się posilić (choć nasz Fado zazwyczaj na wyjazdach je zdecydowanie mniej)
- folia NRC – najlepiej mieć dla każdego po 1 sztuce, dla psa także + 1 dodatkową, bo nigdy nie wiadomo, czy nie będzie trzeba komuś pomóc na szlaku
- preparat przeciwko kleszczom
- buty dla psa – u nas bardzo się przydają gdy spacerujemy po szutrowych szlakach
- pas biodrowy – to udogodnienie jest bardziej dla człowieka
- apteczka – lista poniżej
Apteczka dla psa i człowieka
- woda utleniona
- plastry – poza takimi z opatrunkiem warto mieć również plaster materiałowy w rolce
- bandaż zwykły oraz elastyczny – ja dodatkowo mam bandaż samoprzylepny (przy psie jest nieoceniony)
- trybiotyk – w aptece można kupić maść z trybiotyiem w małych saszetkach, które można schować w portfelu – bardzo dobrze sprawdza się na podrażnienia i otarcia
- opatrunek jałowy
- jednorazowe chusteczki odkażające
- preparat z pantenolem na podrażnienia, poparzenia i otarcia
Linki do psich grup: