Góry, warto wiedzieć

Pomysły na zabawy na spacerze z dzieckiem

Chodzenie po górach zawsze wiąże się z wysiłkiem. A chodzenie po górach z dzieckiem przypomina sport ekstremalny.

Gdy Ami miała 3 lata pojechałam z nią w Pieniny. Na szlaku tylko my dwie z plecakiem. Pierwsza trasa na Trzy Korony, 5 minut po wyjściu ze schroniska zaczęły boleć ją nogi, kilka metrów dalej chciała już wracać. Tutaj zaczęła się gimnastyka mojej kreatywności.

Moje pomysły na to by trasa była atrakcyjna

No dobra, umówmy się, dla mnie nie ma nudy w górach :) ale jednak kilkuletni krasnal może uznać kilkugodzinny spacer za zbyt monotonny, zwłaszcza gdy nie ogarnia odległości.

Szukanie śladów obecności dzikich zwierząt

Szukanie poroży – w końcu w lasach żyją sarny, więc może akurat, któryś koziołek zrzucił parostek w okolicy szlaku. Poza rogaczami w lasach żyją lisy, zające, wiele gatunków ptaków, a nawet niedźwiedzie. Dzięki tej zabawie poprawiamy swoją spostrzegawczość (dziecka także).

Wypatrywać można tropów zwierząt, obgryzionych gałązek, otarć na drzewach, ptasich piórek, muszelek ślimaków, czy odchodów – te ostatnie zawsze powodują rozbawienie :)

Wyzwania

Idąc szlakiem ustalamy do którego drzewa/ krzaczka mamy dotrzeć, żeby odpocząć. Najczęściej to Ami mówi, że chce iść jeszcze kawałek dalej. Dzięki temu młoda uczy się zapamiętywać charakterystyczne elementy ułatwiające orientację w terenie. Dodatkowo szukamy oznaczeń szlaków – to również rozwija zmysł orientacji. Jeśli jest strumyk, to szukamy miejsca, w którym zaczyna się jego bieg.

Szukamy najładniejszego kamyczka – rodzicu pamiętaj, że te kamyczki potem będziesz niósł w plecaku :)

Wymyślając tego typu „aktywności” miałam w głowie jeden cel: zrobić wszystko by młoda szła do przodu.

Dopiero po czasie dotarło do mnie, że dzięki tym zadaniom dziecko nie było znudzone marszem. Tak bardzo była podekscytowana, że od razu po przebudzeniu pytała gdzie będziemy tego dnia szły. Dodatkową wartością takich zabaw jest ich element edukacyjny. Nawet jeśli 3-latka nie zapamięta „nauki”, to będzie kojarzyła szlak z super zabawą, oraz zapamięta, że „ty wiesz” i umiesz.

3 lata po pierwszej takiej wyprawie, nasza córka uwielbia góry i skacze z radości na samą myśl na górski wojaż.

Kolejny taki wyjazd będzie wzbogacony o nowe umiejętności z orientacji w terenie:

Mapa – taka analogowa,

Kompas – dzięki niemu Amelka będzie miała okazję nauczyć się kierunków, dowie się co to jest azymut i po co to komu :)