Jakie wybrać, jak wymierzyć, z jakiego materiału powinny być zrobione? Zdecydowanie łatwiej jest dobrać obrożę niż szelki – ale nie taki diabeł straszny :)
Sporo czytaliśmy zanim kupiliśmy pierwsze szelki, a w internecie jak wiadomo są sami specjaliści i każdy wie najlepiej :)
Ja napiszę jak to było w moim przypadku.
Od czego zacząć…
Przede wszystkim należy się zastanowić czy w ogóle pies powinien spacerować w szelkach
Dawniej pies pracujący musiał przez wiele godzin wykonywać swoje zadanie, dlatego uprząż musiała być wygodna i ergonomiczna. Współczesne szelki często nawiązują do tego i są komfortowe, by pies mógł ich długo używać w ciągu dnia, ale trafiają się też na rynku modele dziwaczne i niepraktyczne. Z czasem projekty szelek oderwały się od swojej funkcji użytkowej i stały się narzędziem szkoleniowym, a także ozdobą.
Nie każdy pies do szelek się nadawać będzie. Jeżeli pies ciągnie na smyczy, to szelki niekoniecznie Wam pomogą oduczać złych nawyków spacerowych. Na obroży łatwiej jest psa kontrolować – przynajmniej w moim przypadku tak jest :)
Na co zwracaliśmy uwagę przy zakupie szelek?
- oczywiście rozmiar – szelki nie mogą być zbyt ciasne ale i nie mogą być za luźne – co firma to inna rozmiarówka. Najlepiej przespacerować się z pupilem do zoologicznego i przymierzyć. – do marketów też z psem wejść można jeżeli bezpośrednio wejdzie się do zoologicznego.
- jakość wykonania i materiał z jakiego szelki są zrobione – bardzo dla nas ważne jest to aby szelki szybko wysychały, ale i żeby przepuszczały powietrze oraz żeby zapięcie nie „wyrobiło” się po kilku użyciach
- wygoda – no w końcu sporo czasu w je noszę
Warto także wziąć pod uwagę temperament psa i jego aktywność. Szelki mają różne konstrukcje i to nie tylko ze względów estetycznych ale przede wszystkim funkcjonalnych.
Rodzaje szelek:
jak w każdym sporcie tak i tu chodzi o wygodę i ergonomię.