Uncategorized

Kto zamawiał budzenie?

Po powrocie ze spaceru należało obudzić pana :)

Uwielbiam takie mizianie!

Pan nie bardzo chciał wstać .. musiałem pomyśleć co zrobić, żeby wyszedł z łóżka ..

Trącałem nochalem zimnym i w końcu pan się poddał!

A na balkonie był śnieg! :D

Jak mi trochę ogon zmarzł to wróciłem do mieszkania, żeby poleżeć na kocyku i się zagrzać troszkę :)