Mam nieodpartą chęć podzielenia się z Wami efektami cudownej sesji zdjęciowej.
Najczęściej to ja jestem po drugiej stronie aparatu więc nie ma mnie zbyt wiele, nawet na zdjęciach wakacyjnych, stąd urodził się pomysł na sesję foto… koniecznie w lesie ;)
W ten weekend pomimo niepewnej pogody i zimnego wiatru udało się nam wyruszyć w pobliski las. Jestem tak niesamowicie zadowolona z efektów, że nie potrafię się napatrzeć na te zdjęcia :)
Zostało jeszcze kilka kadrów, które chcę zrealizować :3
Kocham nad życie!
To niesamowite jak taka mała istotka potrafiła zawojować mój świat <3
Autorem zdjęć jest najcudowniejszy mój małżonek, postprodukcję wykonałam ja.