Tydzień w drodze – ja, moja pani i Amelka! Ponad 1000 km pokonane, wszystko po to, żeby pokazać Wam jak piękne miejsca są na Śląsku! Na instagramie możecie nas śledzić po tagu #zlamatkatrip :) Pani pokazuje, że z psem i małym dzieckiem można jeździć i cieszyć się urlopem macierzyńskim w inny sposób niż siedząc w domu :)
Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach
Na pierwszy ogień idzie fantastyczne spacerowe miejsce w Rudach, dokładniej pocysterski zespół klasztorno-pałacowy – lokalizacja TUTAJ. Sam klasztor pochodzi z XIII wieku i przez 600 lat był zamieszkiwany przez zakon Cystersów.
Historia
Park o powierzchni 95 ha został założony w XVIII wieku dzięki staraniom książąt raciborskich z rodu Hohenlohe-Schillingsfürst. Na terenie parku znajduje się ok. 20 pomników przyrody, a zwiedzać go można, używając trzech różnych ścieżek dydaktycznych.
Bogactwo flory na terenie Parku wzbogaca obecność wielu gatunków płazów, gadów, ptaków i ssaków wpisanych do „Polskiej czerwonej księgi zwierząt” i uznawanych za zagrożone.
Dużo wody
Magicznego klimatu temu miejscu dodaje rzeka Ruda, która spokojnie przepływa wzdłuż ścieżek.
Poza rzeką jest także kilka stawików, w których można w upalne dni schłodzić futro :)
Miejscem szczególnie chętnie odwiedzanym wiosną, jest Wyspa Zapachów na obecnie zarośniętym Stawie Szwajcarskim. Rosną tam wonne azalie pontyjskie. Niestety my byliśmy jak już azalia przekwitała, ale i tak ten kwiat robił wrażenie.
Azalie kwitną w maju, jesienią natomiast ich liście mienią się pomarańczowo-purpurowo. Są krzewami o wysokości sięgającej nawet do 3 m! Na wyspie znajduje się również spory kamień, symbolizujący serce jednej z księżniczek.
Z racji tego, że przez ponad dwie godziny spaceru jedynymi osobami, które spotkaliśmy byli ludzie w kajakach płynący rzeką, pani zdjęła mi kaganiec – wiadomo, że namordnik przeszkadza w hopsaniu (przy samym klasztorze jednak znowu miałem go na sobie) :)
Czystość jest ważna
Takie urocze tabliczki prosiły o zachowanie czystości w parku :) Ciekawe, że na każdej napotkanej przez nas ławce był inny wierszyk.
Najstarsze drzewo w parku liczy sobie około 450 lat. Jest nim dąb szypułkowy o wdzięcznym imieniu „Cysters”, o wysokości 32 m i obwodzie ponad 7 m.
Jeżeli będziecie w pobliżu to serdecznie polecam to miejsce. Pamiętajcie oczywiście o tym, żeby sprzątać po swoim psiaku. Zachowajcie także ciszę – szanujcie zarówno zwierzęta zamieszkujące ten teren jak i ludzi odwiedzających park.
Jeśli chcecie wiedzieć jakie miejsca jeszcze udało nam się odwiedzić to zapraszam na naszego instagrama [klik]!