#stadowpodrozy, Góry, Pieskie życie, podróże, psolubne miejsca, z psem w górach

Psolubny domek w Bieszczadach

Każdego roku w okresie sylwestrowym staramy się znikać z miasta. Przede wszystkim ze względu na nasze psy, które boją się wystrzałów petard, ale po części dlatego, że sami wolimy odpoczywać z dala od miasta. Na przełomie tego roku wraz z przyjaciółmi trafiliśmy na psolubny domek w Bieszczadach :)

Co prawda do samego parku z psem nie można wejść, ale ze względu na Fadziastego nawet nie planowaliśmy uskuteczniać trekkingów. Pojechaliśmy wypocząć.

This slideshow requires JavaScript.

O domku słów kilka

Uroczy, drewniany dom. Na dole część wspólna: salon z kominkiem, niewielka kuchnia. Lodówka na dwie rodziny niewielka, ale przy tych temperaturach można było część żarełka trzymać za oknem :) Łazienka całkiem spora. Na piętrze dwie pełnowymiarowe sypialnie. Całość bardzo przytulna, a jak rozpaliliśmy w kominku, to było tak ciepło na pięterku, że Amelka biegała na bosaka :)

This slideshow requires JavaScript.

Istotne info dla psiarzy – domków jest kilka, ale ich teren nie jest ogrodzony. Dodatkowo wieczorami/ w nocy po okolicy krąży sporo dzikich zwierząt, których tropy widać rano na śniegu. Należy uważać, jeśli chce się puszczać psiaka luzem.

W samego sylwestra było niestety słychać krótką serię fajerwerków – dochodziły z pobliskiej sali weselnej/restauracji. Na szczęście psiaki miały swój azyl w domku i udało się im z względnym spokojem przetrwać ten czas.

Leszczynowy stok – Dwernik – jak dojechać

Droga do Leszczynowego Stoku jest bardzo prosta, choć zimową porą mieliśmy jeden taki odcinek trasy, że niesamowicie cieszyliśmy się z zakupu łańcuchów :) Dzięki temu nie tylko mieliśmy spokojny przejazd, ale również zyskaliśmy na czasie, bo nie musieliśmy turlać się 10km/h.

Gdzie na spacer z psem?

W Bieszczadzkim Parku Narodowym obowiązuje całkowity zakaz wprowadzania psów. My na szczęście byliśmy poza terenem Parku, więc mogliśmy z Farsą pokrążyć po okolicy, Fadziastemu wystarczyły pląsy po śniegu na terenie Leszczynowego stoku :)

This slideshow requires JavaScript.

Na sankach z dziewczynkami byliśmy na tej trasie:

This slideshow requires JavaScript.

Świetną miejscówką na wybieganie futrzaka i dzieci jest pole kempingowe nad Sanem:

This slideshow requires JavaScript.

Zapora wodna w Solinie

Pogoda się nam ciutek skiepściła, ale niezrażeni wyruszyliśmy zobaczyć najwyższą w Polsce zaporę wodną.

Ciekawostki o zaporze:

Budowa zapory nad Zalewem Solińskim trwała dziewięć lat. Oddano ją do eksploatacji w lipcu 1968 r. Jest to najwyższa betonowa zapora wodna w Polsce – ma prawie 82 m wysokości i 664 m długości.

Dzięki budowie zapory powstał ogromny, sztuczny zbiornik wodny – Jezioro Solińskie, które ma powierzchnię 22 m2.

Zimową pora w górach, jak wiadomo, noc przychodzi szybciej, więc udało się złapać okno pogodowe i mogliśmy obserwować kolory zachodzącego słońca. Coś pięknego.

This slideshow requires JavaScript.

Miejsce na psolubny nocleg polecamy :) Gospodarze bardzo mili, przyjmują psiaki każdej wielkości :)