adopcja, Pomoc

Krzykosiaki

Ciekawe kto pamięta mój pierwszy wpis? :) Ja byłem zbyt nieśmiały więc za mnie pisała moja pani. Pamiętam moje początki z człowiekami, jak przyjechali do Krzykosów i jedyny człowiek jakiego znałem oddał mnie w ręce nieznajomych, którzy strasznie się cieszyli i mnie tulili :) Ależ byłem wystraszony wtedy… zabrali mnie daleko od mojego stada i… Read More Krzykosiaki