Radośnie sobie hopsałem po śniegu .. wpadłem na swoją polankę, a tam ..
.. straszny strach stał!
Cały biały .. zamiast rąk miał gałęzie i się głupkowato uśmiechał .. dziwne to było, bo się nie ruszał.
Ale przy bliższym poznaniu i obwąchaniu okazało się, że jest niegroźny :)
Więc hopsałem sobie do woli :)