Uncategorized

Choinka i sceny łóżkowe

Bo mamy w domu gościa :)

No i człowieki wzięły takie dziwne coś, że jak naciskały to powietrze z tego leciało .. no i .. no i ja się tak wystraszyłem, że uciekając zablokowałem się pod taboretkiem .. i wpadłem z nim na choinkę ..

.. no i się posypało trochu :P

Ale rano to miałem! :D

Tulenie, mizianie, drapanie, buziaki! :)

 

I wcale się nie wypiąłem na Justynke ;P

Nie, to nie tak, że ja się w pościel pakowałem ..

 

.. jakoś samo tak wyszło, że kocyk mnie nakrył :P

 

Kocio-psia integracyja :)