Pieskie życie, z psem po warszawie

dokumentacja kartograficzna

Uwielbiam takie spacery po parku..

zwłaszcza jak jest tyle kałuuuuż! hops! :)

No i do tego tyle psiaków do zabawy :D
kolega ma na imię Gruby (tak go wołał jego człowiek) .. i też ma problemy z koncentracją na komendach .. jak ja :P

.. no perspektywa kąpieli była bardzo kusząca .. ale Pani zabroniła .. powiedziała, że jak się wpakuję w tą wodę to mnie do domu nie wpuści :P

Fak, woda ta dziwny kolor miała .. taki .. jak nie woda ..

Ja nie wiem.. czy wszystkie Niemce to takie usłuchane są? Czy one nie mają własnego zdania .. człowieki się zachwycają, że to takie mądre psy .. a moim zdaniem nie mądre tylko bez własnego zdania o! No a ja swoje zdanie mam.. tylko gorzej jak rozmija się ono ze zdaniem człowieków moich :P

Oooo a tak Pani udokumentowała nasz spacer :)
Przeszliśmy 2,3 km w 50 min

Ja chyba jednak więcej niż te 2,3 km, i nie przeszedłem tylko połowę drogi przebiegłem. Pani powinna ten telefon do mnie przyczepić, wtedy by wyszło jaki usportowiony jestem :) hau!