Jak już wspomniałem w poprzednim wpisie, człowieki weekend przechorowaly, aleeee udało mi się wyciągnąć panią na poranny spacer – oczywiście celem dotlenienia człowieka :)
Nauka komendy ‚hop’ – idzie mi coraz lepiej:
No i spotkaliśmy wesołą ekipę :)
Tak się szarpnąłem że coś w paniowym kolanie chrupnęło i upadła :( dobrze, że nie była na mnie zła .. kurde w końcu każdy facet by uciekał przed większym od siebie gwałcicielem :P
Przeglądam zdjęcia starsze i nowsze patrzę, i w sumie moja Asha bardzo jest do Fado podobna :)
z budowy, pyszczka i zachowania tyle, że moje to czarne jest:P.
Awaria na szczęście niegroźna, choć zabolało :P
Ewo, Goldi i Ivo – to skąd się wziąłem u człowieków już opisywałem o tu: http://psiewedrowki.blogspot.com/2011/10/test.html
i tu:
http://psiewedrowki.blogspot.com/2012/07/to-juz-rok.html
:)
Witaj :) Frodziku pięknie skaczesz,życzę dalszych sukcesów w ćwiczeniu komend :) Jesteś cudowny, dbasz o swoich człowieków i ich dotleniasz :) Biedna pańcia, musiałeś mocno szarpnąć,że upadła.Miałam podobną sytuację,biegłam z Goldim i było błoto,ujechałam na nim ale na szczęście nie upadłam :)Pozdrawiamy: Ewa,Goldi i Ivo :)
P.S do człoweków Froda :) proszę go ode mnie wyściskać i wycałować :)
do Froda :) a ty wycałuj (poliż) swoich człowieków za to,że tak o ciebie dbają :)Mam propozycję, mógłbyś opisać swoją historię jak trafiłeś do człowieków ? ale tylko wtedy gdybyś chciał :)
O jejku! I znowu awaria!… ;)
Świetnie Fado, że z Twoimi Człowiekami już lepiej i mogłeś sobie dłużej pobiegać. A jakie piękne masz szelki – bardzo twarzowy kolor :)
Pozdrawiamy.
dziękuję za troskę ;)
kolano zdecydowanie lepiej ;)
Świetne psie towarzystwo :) I super zabawa. Fado ty się nigdy nie nudzisz.
Pozdrawiamy
Oj Fado ale miałeś przygody – nie dość, ze musiałeś uciekać to jeszcze Pańcię sponiewierałeś :-) Mam nadzieję, że i kolano i reszta spraw zdrowotnych już u Was w porządku :-)
Uwielbiam te zdjęcia:)) To z hop jest cudowne! Mam nadzieję, że z kolanem już dobrze.
No tak, spotkania w życiu i na spacerze bywają różne…
Kiedyś mi Maks podciął nogi na szosie , to dopiero rypłam na tyłek…
Jak kolano ? Całe ?