Na grzyby by się szło! Wasze człowieki też was zabierają ze sobą na grzyby?
Ja uwielbiam hopsać po lesie :)
Tyle tam patyczków :)
Pani pokazywała mi inne zwierzęta .. takie malutkie i jak brała na rękę to chrzęściły :) Chciałem polizać, ale pani mi nie pozwoliła .. a ja bym wcale go nie zjadł..
Twarzowe są te wrzosy :)
No tak .. człowieki chodziły z patyczkami i machały żeby na pajęczyny nie wchodzić, a ja sprytnie się zakradałem (najczęściej galopem dobiegałem) i rzucałem się na kijaszek :P
Trufli szukałem :P