Pieskie życie

Każdy ma swojego kota

Powyższe zdjęcie #MyBigCatSelfie jest jedyne w swoim rodzaju z trzech powodów:

  1. oba koty są razem i nie zdążyły nawiać przed zrobieniem zdjęcia
  2. nie ma mnie na nim ;)
  3. zostało zrobione z okazji miesiąca z wielkimi kotami #NatGeoWild – to już szósta edycja cyklu poświęconego wielkim kotowatym – codziennie o godzinie 18:00 na kanale Nat Geo Wild można oglądać programy z tego cyklu

„Miesiąc z wielkimi kotami” to nie tylko wydarzenie telewizyjne, ale również jeden z elementów długofalowej inicjatywy na rzecz ochrony wielkich kotów prowadzonej przez Towarzystwo National Geographic. Ma ona powstrzymać kłusownictwo, chronić naturalne siedliska i służyć ocaleniu wybranych gatunków kotowatych na całym świecie.

DSC_0186

Nasze mruczydła nie są wielkie

Choć Czarna jest przypasiona więc można ją zaliczyć do #prawiewielkichkotów :)  Zdecydowanie są ważnymi członkami naszej gormadki. Obie kotki (tak, zarówno Czarna jak i Nakrapiana to baby) tworzyły z człowiekami stado zanim ja się pojawiłem w domu.

IMG_4584

Czarnula jest z panią od ośmiu lat. Wyobraźcie sobie, że gdy została znaleziona była tak malutka, że nie umiała nawet sama jeść? Została odchowana i wyrosła na kawał czarnego futra, a dwa lata później człowieki adoptowały Nakrapianą :)

IMG_5964

Po co człowiekom koty?

Nie mam bladego pojęcia.

Muszę jednak przyznać, że kot działa tonizująco na organizm, a i ukrwienie w łapach się poprawia jak zrobię rundkę dookoła mieszkania goniąc czarną.

IMG_8642

Po cichu muszę przyznać, że wielkie koty potrafią być fascynujące!

Wiedzieliście, że gepard osiąga prędkość nawet do 120 km/h (w 5 sekund), a przyspieszenie do setki osiąga w 3 sekundy?! Woooooooow! Dla porównania żeby samochód w 3,6 sekundy przyspieszył do 100km musi mieć ok 500 koni mechanicznych. A my tutaj mówimy o kocie który waży zaledwie 60 kg. Matka natura nie przestanie mnie zaskakiwać.

DSC_5340

Pani próbowała mnie „przerobić” na tygrysa, ale mi paski odpadać zaczęły gdy się poruszyłem więc odpuściliśmy :)

Dlaczego tygrys?

Bo to majestatyczne i piękne zwierzęta (tak pani mówi). Tygrysy są również największymi z dzikich kotów. Największy osobnik był tygrysem syberyjskim, ważył 380 kilogramów, miał 4 metry długości i aż 100 cm wysokości w kłębie.

IMG_8631-2

Co łączy te wielkie wielkie dzikie zwierzęta, z naszymi domowymi kotami?

Poza wielkością to w zasadzie wszystko: skoczność, zwinność i mruczenie :)

Wiecie, że koty towarzyszą człowiekowi od 6 tyś lat? Futrzaki te potrafią być pożyteczne (serio serio). Te domowe koją nerwy, ba, nawet są stosowane w felinoterapii (taka dogoterapia tylko z kotami). Te wolnożyjące zaś polując na gryzonie zmniejszają ich liczebność i tym samym minimalizują ryzyko chorób przenoszonych przez myszowate.

Oto kilka rad jak możecie pomóc kotom podwórkowym:

  1. Zostaw uchylone okienko w piwnicy – zwłaszcza gdy są mrozy, kotom też zadek może przymarznąć jak jest -15
  2. Zostaw w misce ciepłą wodę – ciepła woda nie zamarza tak szybko
  3. Zostaw w misce pokarm – zimą najlepiej suchą karmę bo nie zamarznie
  4. Zanim odpalisz samochód sprawdź czy żaden futrzak się nie schował pod maską (tak jak nasza Czarna)

DSC_0878

Jak się okazuje koty wcale nie są takie bezużyteczne a i potrafią fascynować. Moje człowieki cały czas się śmieją, że im TV jest niepotrzebny bo mają nas :)

Masz własnego prywatnego kota, którego tarmosisz albo ganiasz? Pochwal się nim i zrób sobie selfie z tagiem #MyBigCatSelfie :)

 

Wpis powstał we współpracy z Nat Geo Wild Polska.