Pieskie życie

poranne hopsanko

ale miałem poranny spacer! super było :)

człowieki miały biegać .. skończyło się intensywnym spacerem z Panią :)

Pani rozruszana z rana, a ja wybiegałem się z pięknym Niemcem i kundelkową blondynką :)

no i obwąchałem z prześliczną beagielką ..

W tajemnicy powiem Wam, że Niemiec wkurzał się że nie może mnie dogonić i szczekał na mnie! :) haha

mokrzy i zdyszani wróciliśmy do domu a tam .. Pan jeszcze zakopany w pościeli :P