Pieskie życie

gdzie moje cohones?

ale mnie człowieki załatwiły .. wczoraj zabrali mnie do weterynarza, dostałem zastrzyk i świat stał się zamglony.. następne co pamiętam to klatka .. ale się wystraszyłem .. nie wiedziałem co zrobić więc zacząłem wołać żeby ktoś mi pomógł i przyszły moje człowieki. Weterynarz założyła mi kołnierz plastikowy i poszliśmy do domu .. ale to dziadostwo… Read More gdzie moje cohones?

Pieskie życie

niespodziewajkowy gość

ej normalnie, ale miałem niespodziewajke! ale jaką! Pani dziś została w domu.. co już było dziwne, ale jeszcze nic nie podejrzewałem.. Poranek praktycznie jak w każdy inny dzień, człowieki wypiły kawę, zjadły śniadanie, wyszykowały się wyszły ze mną na spacer i Pan poszedł do pracy a Pani zakopała się w pościeli. Ale po niedługim czasie… Read More niespodziewajkowy gość

Pieskie życie

dzień pełen pracy

ach ta praca jest męcząca .. ja nie wiem jak te człowieki tak potrafią codziennie do niej chodzić i mają jeszcze siły, żeby ze mną na spacery chodzić .. Moja Pani zabrała mnie dziś sobą na calutki dzień do pracy, tzn na 8 godzin więc nie rozumiem czemu ona mówi że na cały dzień ..… Read More dzień pełen pracy

Pieskie życie

drapak

jak już wcześniej wspominałem, w weekend byliśmy w Zabrzu między innymi po to aby zabrać nasze koty :) no i koty terroryzują mnie od 3 dni, staram się być dzielny.. ale to nie jest łatwe.. człowieki zakupiły dla tych miałczydeł duuuuży drapak, a ja pomagałem mojej Pani go składać ;) Pilnowałem, żeby koty śrubek nie… Read More drapak

Pieskie życie

ciekawy gość

Wczoraj odwiedził nas kolega moich człowieków, obszczekałem go żeby wiedział że to mój teren, a co! Pani mnie okrzyczała, że tak nie wolno gości witać.. ale szybko się zaprzyjaźniliśmy :) o tak się polubiliśmy :) Pozdrawiamy Badiego :)