Genialny pomysł, który mam nadzieję, że przyjmie się w naszym pięknym kraju.
Inicjatywa yellow dog to coś czego psiarzom brakowało. Ile razy mieliście sytuację że pies był chory, podczas szkolenia lub po prostu reaguje agresywnie na inne psy a pan/pani ze swoim radosnym pieskiem podchodzą do was „bo mój piesek nic nie zrobi”?
Idealnie zobrazowana sytuacja:
My już zamówiliśmy żółtą tasiemkę :)
32metry, wiec chętnie się podzielimy :)