Na grzyby by się szło! Wasze człowieki też was zabierają ze sobą na grzyby?
Ja uwielbiam hopsać po lesie :)
Tyle tam patyczków :)
Pani pokazywała mi inne zwierzęta .. takie malutkie i jak brała na rękę to chrzęściły :) Chciałem polizać, ale pani mi nie pozwoliła .. a ja bym wcale go nie zjadł..
Twarzowe są te wrzosy :)
No tak .. człowieki chodziły z patyczkami i machały żeby na pajęczyny nie wchodzić, a ja sprytnie się zakradałem (najczęściej galopem dobiegałem) i rzucałem się na kijaszek :P
Trufli szukałem :P
Ile szczescia w tych psich oczach! Jaki usmiech na paszczy! Co wiecej w zyciu potrzeba?
Szczęśliwe psy które mają takie wyprawy do lasu…
Jak do mnei pod opieke (prowadze domowy hotelik dla psów) trafi jakiś to codziennie ma możliwość – o ile oczywiście sie nadaje, bo nei każdy lubi takie wyprawy do lasu, to ma możliwość prawie codziennie w lesie 3 -4 godziny pobuszować przy okazji grzybów. Jakiś czas temu zamkieszczałam fotki z wyprawy „grzybowej”
Na blogu jasna8 Twój komentarz był mądry, podobny troche do mojego. Też sie troche rozpisałam
pozdrawiam i zapraszam
http://call-mebaby.blogspot.com/
fajnie fajnie aczkolwiek nie możliwe dla niektórych psich stworzeń :D Alma może wybiegać się i rozładować jedynie ciągnąć rower – natomiast TINA ganiając za piłką w tę i z powrotem …..
http://www.moja-sfora.blogspot.com
Pewnie, że chodzimy na grzybki! :)
Piękne zdjęcia – wśród wrzosów najlepsze!
Pozdrawiamy.
laviolette i Natalia – ja tam trzymam się blisko człowieków ;)
Jasna8 – nie było żadnych :(
ania – pani mówi, że trolle to kamienie jedzą.. muszę zweryfikować informacje :P
Drizzle – dziękuję ;)
Zdjęcia mordy z patykiem we wrzosach najlepsze ; )
Kasta też biega po lesie. Wszak nawet jak wyniucha jakiegoś prawdziwka, to tajemnicę tę chowa dla siebie. taka egoistka. Pozdrawiam
grzyby to jedzenie Trolli!
Fado trzeba uważać, by troll cię nie zwęszył w lesie i nie złapał :)
Piękne leśne zdjęcia. Ja niestety swojej Almy na grzyby zabierać nie mogę bo zamiast grzybów musiałabym szukać JEJ :)
Ty to masz życie Fado! Wyhopsałeś się koncertowo:)
I gdzie trufle ?
Zjadłeś tak od razu ??!
Oj z tym lasem… Bardzo lubimy, ale trzeba uważac na nasza beaglicę , bo jak się „zawęszy” to o Bozym świecie zapomina i wcale sie nie pilnuje!