Ja się nie godzę!
Zdjęcia nijak mają się do prawdy .. ja wcale nie kocham kotów – chyba, że mówimy o miętoleniu :P
No dobra, trochę je lubię ;)
Koty dostały na święta kocimiętkę oraz woreczek z zapachem kocimiętki.
.. tyle, że dużo bardziej cała ta miętka mnie interesowała niż koty :P
Dla mnie był przefantastyczny świąteczny kocyk!
Kocyk jest super miękki, i mogę się w niego zawijać, żuć go, miętolić i spać na nim :)
UWAGA!
Istnieje ryzyko, że to Wasz pies oszaleje na punkcie kocimiętki :P
Pani musiała schować miętkę w sprayu, żebym jej nie rozgryzł hehe :)