Złota godzina w fotografii to pora dnia na chwilę przed zachodem słońca i chwilę po wschodzie, gdy słońce daje piękne miękkie i złote światło – to właśnie od koloru pochodzi nazwa. Złota godzina w Polsce trwa ok 30 – 40 minut (a nie godzinę ;)). Słońce o tej porze dnia rysuje przepiękne cienie, wydobywa magię koloru i detalu z otaczającej nas rzeczywistości, pokazuje nam nawet najmniejszy pyłek tańczący na wietrze.
Skąd wiadomo kiedy ta cała złota godzina się zaczyna?
W dzisiejszych czasach to nic trudnego, wystarczy sprawdzić o której wschodzi lub zachodzi słońce :) Ja polecam też stronę na której dowiecie się kiedy w waszej okolicy złota godzina się rozpocznie: www.golden-hour.com
Jak wykorzystać takie światło?
Plastyczność światła słonecznego o tej porze daje nam olbrzymie pole do popisu. Należy jednak pamiętać o odpowiednich ustawieniach naszego aparatu. Warto pomyśleć o użyciu statywu – światła jest mniej niż w południe więc musimy albo wydłużyć czas naświetlenia albo zwiększyć wartość ISO.
Zadanie dla was: spróbujcie zrobić zdjęcie z różnymi ustawieniami balansu bieli – na komputerze zobaczycie jak zmienia się temperatura barwowa fotografii.
Osobiście aby nie bawić się z balansem bieli polecam robić zdjęcia w formacie RAW/NEF – w kolejnych postach wyjaśnię jak dużą może zrobić różnicę format zapisu.
Krajobraz: malowniczy złoty blask i miękkie rozproszone światło to wymarzone warunki by pokazać piękno natury.
Portret: słońce maluje idealne tło do zdjęć, a do tego jest piękną kontrą gdy świeci za modelem/modelką.
Poszukaj detalu: przyjrzyj się jak cudownie wygląda świat w złotej godzinie, uwiecznij piękno i kolor tego co Cię otacza.
Pod słońce: to temat na osobny wpis w zasadzie, ale moim zdaniem złota godzina jest najlepszym czasem w ciągu dnia na naukę robienia zdjęć pod słońce – światło nie jest już takie ostre, jest lekko rozproszone i można wydobyć ciekawe efekty gdy odrobinę się pobawisz czasem i przysłoną :) Do dzieła!
Pochwalcie się swoimi zdjęciami ze złotej godziny :)
Zachęcam do zapoznania się z pozostałymi postami z cyklu Kudłaty kadr [KLIK].