Pieskie życie

z bliska

Dziś będzie bardzo zdjęciowo :) bez nadmiaru tekstu. Dłuższy wpis się szykuje, ale jeszcze zbieramy materiały na niego :)

 

Korzystając z pięknej pogody w ostatni weekend udało się wybrać na łąkę na dłuuugi spacer ;)

 

 

Pani wyjątkowo zamontowała „ciaśniejszy” obiektyw i trzaskała mi portrety:

 

 

 

 

 

Uwielbiam kopać dołki!

 

A potem umorusanym ryjkiem trącić panią – najlepiej w policzek :)

 

Z pogody korzystały też dziwne ptaszyska …

… o takie o! Nie ufam temu czemuś …

 

Trochę z innej beczki.
Pani coś pogrzebała w aparacie i uruchomiła nową funkcję: nagrywanie video w HD! cieszy się jak potłuczona :)

Patrzcie na jeden z pierwszych filmików, które nagrała: