Całkiem niedawno trafiliśmy na spacer do jednego z najpiękniejszych lasów w okolicy Warszawy. Jest doskonały, zero śmieci, mało ludzi… tylko my, galopujące psiaki i śpiew ptaków wśród szumiących liści.
Las w Wólce Radzymińskiej jest po prostu boski!
Dzień dobry Panie Kazimierzu
Ciekawe jak wiele „widziały” takie stare drzewa? Dąb Jan Kazimierz z dumą wita gości, a strudzonym wędrowcom użycza swego cienia do ochłody.
To piękne drzewo to dąb szypułkowy, który ma 480 cm w obwodzie i 22 m wysokości. Jego wiek ocenia się na 300 – 400 lat. Znajduje się w Dąbkowiźnie przy niebieskim, żółtym oraz czerwonym szlaku rowerowym.
Na urokliwych, zalesionych torfowiskach, ogoniaste zażyły ochłody w małym stawie (bajorku?) – przy tych temperaturach trochę im zazdrościłam ;)
Jak tam trafić?
W Wólce z ulicy Szkolnej należy skręcić w ul. Leśną a potem w il. Baśniowych Dębów (przeurocza nazwa) i dojedziecie do Dębu Jana Kazimierza <3
Dawno nie widziałam tak pięknego i czystego lasu! Spacerując tam całkowicie zapominasz, jak blisko jest miasto.
UWAGA! W tych lasach biega mnóstwo dziczyzny: sarny, dziki, łosie. Pamiętajcie, że one mogą już mieć młode, a was czworonóg może im zrobić krzywdę.
Pamiętajcie też, że jeśli w lesie są dzikie zwierzęta to mogą tez być kłusownicy i wasz czworonóg może się wpakować w sidła, lub zostać ustrzelony.
Następnym razem uskutecznimy spacer aż do Fortu Beniaminów ;)